top of page

Jak marki odzieżowe nas oszukują. Recykling to mit?

Darya Lishyk

5 lut 2025

Wraz ze wzrostem zainteresowania społeczeństwa ekologicznym stylem życia, wzrasta liczba produktów z kontrowersyjnymi ekologicznymi etykietami. Jednym ze sposobów manipulacji konsumentami jest greenwashing. 

Greenwashing to forma ekologicznego marketingu, polegająca na wprowadzeniu w błąd klienta co do celów organizacji oraz metod produkcji, aby pokazać się w jak najlepszym świetle i zdobyć pożądane pieniądze. Niektórzy mówią, że greenwashing to różnica między symbolicznymi a realnymi działaniami firmy, inni, że jest to selektywne ujawnianie tylko korzystnych wskaźników, o których mówi się głośno, podczas gdy o mniej atrakcyjnych aspektach milczy się (to jeszcze się nazywa “cherry picking”). 

Na przykład, ulubiona przez wszystkich marka H&M zorganizowała akcję, podczas której można było oddać swoje stare i niepotrzebne ubrania do recyklingu. Mogłoby się wydawać, że to świetny pomysł, pierwszy krok do większej świadomości. Jednakże w 2020 roku marka znalazła się w centrum skandalu – okazało się, że często sprzedawali torby z tymi ubraniami, a nie poddawali ich recyklingowi. Ponadto, oddając starą odzież, klienci zdobywali zniżki na nową, co było tzw. mieczem obosiecznym. W ten sposób kampania wciąż sprzyjała konsumpcji, i impulsywnym zakupom. 

Model szybkiej mody (czyli marki, które szybko wprowadzają nowe kolekcje, kopiując projekty high-fashion za niską cenę, np. H&M, Zara, Shein itp.) nie może być zrównoważony, chociażby ze względu na tempo produkcji. Nic dziwnego, korporacje szybkiej mody są jednymi z największych zanieczyszczających nasze środowisko biznesów, a właściciele tych firm – ludzie z wyższych szczebli – są jednymi z najbogatszych przedstawicieli biznesu na świecie, z pierwszej setki, a nawet i dziesiątki Forbes’a.  

Ale co z recyklingiem? 

Prawda jest taka, że pod względem ochrony zasobów, sam recykling nie ma dużego znaczenia. To po prostu kolejne energochłonne działanie, które nie daje naturze ani środowisku nic, oprócz emisji CO2 do atmosfery oraz zanieczyszczania rzek i powietrza. Tkaniny do recyklingu często obejmują zarówno syntetyczne, jak i naturalne włókna, które przed przetworzeniem trzeba oddzielić od siebie. Ponadto, większość ubrań składa się z różnych części, które trzeba rozebrać. Ogólnie rzecz biorąc, jest to trudne, wymaga dużej pracy i pochłania pieniądze. Co więcej, w nowe wyroby można dodać tylko ograniczoną ilość bawełny pochodzącej z recyklingu, w przeciwnym razie jakość wyrobu może znacząco się pogorszyć. 

Na prawdę znaczący (pozytywnie) recykling staje się wtedy, gdy przy użyciu materiałów wtórnych zużycie surowca pierwotnego zostaje zmniejszone. 

A teraz ulubiona rubryka – kapitalizm 

Krytycy (nie jacyś tam brytyjscy naukowcy) są przekonani, że w dzisiejszych warunkach tempo wzrostu zużycia materiałów pochodzących z recyklingu nigdy nie zrekompensuje ekspansji biznesu. 

Ale co my, zwykli ludzie, powinniśmy zrobić? 

Póki czekamy na przyjęcie kolejnej konwencji Unii Europejskiej, możemy zacząć od siebie i wyrazić naszą postawę za pomocą pieniędzy. Najbardziej skuteczne i oczywiste rozwiązanie to przestać utożsamiać dobry standard życia z liczbą posiadanych rzeczy. Kupuj tylko to, czego będziesz używać przez długi czas – w tym przypadku nie ma znaczenia, czy kupujesz coś w ekologicznym sklepie, czy nie. 

Ale w jaki sposób zaspokajamy nasze potrzeby, jeżeli nie poprzez impulsywne zakupy po rabatach? – zapytasz. Odpowiem – lepiej kupuj książki. Jak powiedziała legendarna projektantka mody Vivienne Westwood: „A status symbol is a book, walk around with that under your arm”.


Korekta: Dominika Podlaska 

Polformance

  • Instagram
  • Facebook
  • YouTube

©2023 wykonanie Polformance. Stworzono przy pomocy Wix.com

bottom of page