top of page

Nowy program dopłat do kredytów - „Mieszkanie na start”

Maciej Szemraj

3 kwi 2024

Rząd planuje wprowadzenie nowego programu, który ma na celu pomoc młodym ludziom w zakupie pierwszego mieszkania. Ministerstwo Rozwoju i Technologii przedstawiło, na jakich zasadach będzie on funkcjonował. 


Nowy projekt rządowy 

Na początku 2024 roku został wygaszony program dopłat do kredytów zaproponowany przez poprzednią władzę. Wygaszenie „Bezpiecznego Kredytu 2%” było związane z wyczerpaniem się puli dostępnych środków, co wynikało z bardzo dużego zainteresowania. Nowa koalicyjna władza również ma zamiar zająć się problemem mieszkaniowym Polaków. W „100 konkretach na pierwsze 100 dni” Koalicja Obywatelska obiecała wprowadzenie kredytu z oprocentowaniem 0% na zakup pierwszego mieszkania. Program, który ma tę Obietnicę tę ma zrealizować program o nazwie "Mieszkanie na start". Autorem zmian jest Krzysztof Hetman - Minister Rozwoju i Technologii. Planowane wprowadzenie dopłat datuje się na drugą połowę 2024 roku. 


Co zakłada program? 

„Mieszkanie na start” zakłada wprowadzenie bezzwrotnych dopłat do kredytów. Dopłaty mają być zróżnicowane w zależności od ilości osób znajdujących się w gospodarstwie domowym. Propozycje będą skierowane do osób, których dochody nie przekraczają pewnych poziomów, co wykluczy możliwość skorzystania z programu przez osoby o wysokich zarobkach.  


Co do szczegółów, beneficjentami „Mieszkania na start” będą mogli być single, którzy nie ukończyli 35 roku życia oraz pary i rodziny z dziećmi, bez limitu wiekowego. Dopłaty, co do zasady, mają dotyczyć kredytu hipotecznego na pierwsze mieszkanie. Tego warunku nie będą musiały spełniać rodziny z co najmniej trójką dzieci, ponieważ w tym przypadku wsparcie może być przeznaczone na zakup kolejnego, większego mieszkania. Kredyt hipoteczny ma być udzielany na min. 15 lat, a stopa procentowa będzie stała przez 60 miesięcy. To, jaka będzie wysokość dopłat do rat kredytów, zależy od liczby osób znajdujących się w gospodarstwie domowym. Dopłata od państwa będzie obniżała oprocentowanie kredytu do: 


  • 1,5% w przypadku jednoosobowego i dwuosobowego gospodarstwa domowego; 

  • 1% w przypadku trzyosobowego gospodarstwa domowego; 

  • 0,5% w przypadku czteroosobowego gospodarstwa domowego; 

  • 0% w przypadku pięcioosobowego i większego gospodarstwa domowego.  


Projekt zakłada również zwiększenie limitów wydatków budżetu państwa na zasilenie Rządowego Funduszu Mieszkaniowego z przeznaczeniem na dopłaty do rat kredytów. Zwiększania mają dać możliwość udzielenia w latach 2024-2025 łącznie ok. 100 tys. kredytów.  


Podsumowanie 

Prezentowany projekt to kolejny z wielu, który ma na celu wprowadzenie dopłat do rat kredytów. Stymulowanie popytu (więcej osób będzie chciało wziąć kredyt na preferencyjnych warunkach), zamiast zwiększania podaży, może spowodować, że wzrost cen mieszkań znowu przyspieszy. Według mnie, koniec końców program nie rozwiąże problemu mieszkaniowego w Polsce. Patrząc krótkoterminowo spowoduje on, że osoby, które zostaną objęte programem skorzystają, jednak w dłuższej perspektywie osoby, które będą chciały kupić mieszkanie za kilka lat, będą musiały zapłacić za nie sporo więcej niż dotychczas. Taki sam efekt miały poprzednie programy, np. „Bezpieczny Kredyt 2%”. Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że średnie ceny mieszkań w ofercie deweloperów od grudnia 2022 roku, kiedy nastąpiły zapowiedzi Bezpiecznego Kredytu 2%, do października 2023 roku, gdy program działał, wzrosły aż o 18%. To właśnie ten projekt był jednym z głównych czynników, który podbił popyt na rynku nieruchomości, przez co deweloperzy mogli swobodnie podnieść ceny bez obawy o brak zainteresowanych. 


Autor: Maciej Szemraj 

Korekta: Wiktoria Krzesicka 

bottom of page